piątek, 6 maja 2016

Botwinka z boczkiem i kaszą jęczmienną

Buraczki to jedno z tych warzyw, które nigdy mi się nie znudzą! :) Uwielbiam je pod każdą postacią sok, jarzynka do obiadu na ciepło, w sałatce, w zupie, po prostu jestem burakową pożeraczką! Bardzo mnie to cieszy, bo prócz genialnego smaku dzięki burakom mogę podreperować wiele funkcji swojego organizmu, które z różnych przyczyn mogą od czasu do czasu podupadać ;) Mimo, że buraki kocham całym sercem to jestem w ich materii raczej raczkująca stąd na blogu jedynie dwie zupy z ich udziałem (Chłodnik Babci Stasi i Zupa buraczków babci Stasi) jak dobrze widzicie obie zupy to spuścizna mojej kochanej Babci Stasi, za sprawą której buraki kocham od dziecka! U mnie w domu burak stał zawsze mocno więc i w moim nowym domu próbuję przeforsować go i wywindować przynajmniej na równi z wszechobecną uwielbianą i wychwalaną ponad niebiosa kapustę i fasolę... ;)
Inspiracją do tej zupy były zalegające już dość długo woreczki z pyszną botwinką, którą zamroziłam podczas ostatniego sezonu gdy zostałam szczodrze obdarowana przez moje kochane znajome, które w tym miejscu serdecznie pozdrawiam! Anetko, Wandziu! Bez Was ten przepis by nie powstał! ;) Zupa w tym wydaniu została zainspirowana przepisem Pauliny Stępień z kotlet.tv (kolejny już raz czerpię inspiracje z jej wspaniałej książki) z powodu braku niektórych składników powstała nieco inna odsłona zupy Pauliny, która jest już bardziej zupą Agnieszki... ;) Pyszna, sycąca i treściwa może spokojnie robić nam za cały obiad ;)



Składniki:
2l wody
20dag włoszczyzny
1 duża marchewka
1 mała pietruszka
20dag boczku wędzonego
400g botwinki (liście z buraczkami)
1/2 puszki krojonych pomidorów
3-4ziarenka ziela angielskiego
2 listki laurowe
1 łyżeczka tymianku
1 ząbek czosnku
100g kaszy jęczmiennej perłowej

Boczek pokroić w drobną kostkę usmażyć na suchej patelni aż się lekko zezłoci.
W międzyczasie wstawić wodę, wrzucić włoszczyznę, listek laurowy, ziele angielskie i tymianek zagotować.
Dodać pokrojona w grubsze plasterki marchewkę i pietruszkę gotować 6-7minut.
Dodać botwinkę i podsmażony boczek, gotować kolejne 6-8minut.
Po tym czasie dodać kaszę i pomidory, gotować do momentu aż kasza zrobi się miękka.
Przyprawić do smaku solą i pieprzem.



Zdjęcia autorstwa Judyty z Lord Project :)

1 komentarz:

  1. Odnalazłam Twój blog z przepisami kulinarnymi w czasie, gdy szukałam przepisów na Wielkanoc. Od razu mi się spodobały, ponieważ charakteryzują się względną prostotą w ich wykonaniu. Nawet laik potrafi je zrobić. Zrobiłam mielone ze szpinakiem i z serem. Wyszły znakomicie, a efekt upubliczniłam na swoim blogu. Serdecznie dziękuję!

    Pozdrawiam, Fitniaszka
    www.fitniaszka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń