Z pierogami ruskimi w moim życiu jest bardzo ciekawa historia nie lubiłam ich przeszło 20 lat po czym poszłam na studia i jak to student ma zwyczaju bycie wszystkożerną sprawiło, że rozsmakowałam się w ruskich pierogach :) Skąd moja 20letnia niechęć do ruskich? To jest historia wielopokoleniowa... ;) Mój ś.p. dziadek pałał ogromną niechęcią do wszystkiego co było związane z ówczesnym ZSRR i Rosją na czele stąd ruskie nawet w postaci pierogów w moim domu wstępu nie miały ;) a jak wiadomo skoro nie było ich na stole to i smak ich był dla nas obcy... Na szczęście okazało się, że pierogi ruskie smakują całkiem spoko i od ładnych paru lat od czasu do czasu wychodzą z pod mojej ręki. Odkrycie ostatniego roku to ruskie z miętą! Pyszne a za sprawą dodatku mięty smak nie do podrobienia!
Składniki:
2,5szklanki pszennej mąki
1 szklanka dobrze ciepłej wody
Z mąki i wody zagnieść elastyczne ciasto.
Farsz:
4 duże ziemniaki
250g białego sera
1 duża cebula
1 łyżka świeżo posiekanej mięty lub 1 łyżeczka suszonej mięty
Dodatkowo:
posiekana i podsmażona na złoto cebulka do omaszczenia pierogów
Ziemniaki ugotować i przecisnąć przez praskę (lekko przestudzić).
Twaróg rozgnieść widelcem dodać do ziemniaków.
Na oleju usmażyć na złoto posiekaną cebulę, dodać do ziemniaków.
Do ziemniaków dodać również miętę, sól i pieprz do smaku.
Wyrobić na gładką masę.
Ciasto cienko rozwałkować, wykrawać kółka, nakładać porcję farszu, zalepiać pierogi.
Gotować w posolonym wrzątku 1,5-2minuty od czasu gdy pierogi wypłyną na wierzch.
Okrasić podsmażoną na złoty kolor cebulką.
Pamiętam, jak w '86 Mama naszego kolegi z pokoju w akademiku przywiozła takie pierogi, co ino z samego sera z miętą (na słono także). Wtedy nam nie smakowały, ale jako wiecznie głodni żacy zeżarliśmy - w końcu to pierogi. Dzisiaj chyba bardziej doceniłabym tradycję kulturową Pogórza, bo są to ewidentnie naleciałości ze Wschodu, a trzeba być otwartym na różne smaki, jako i Ty, Córuś, czynisz :-)
OdpowiedzUsuńIle ludzi tyle smaków, ja preferuję ciasto z mąki wody i jajka. Wg mnie o wiele lepsze i nie ma konsystencji kitu po ugotowaniu. Doskonałe do odgrzania do zrumienienia ponieważ się nie rozrywa w przeciwieństwie do tego wg przepisu, no i smak jakby lepszy....
OdpowiedzUsuń