środa, 7 czerwca 2017

Patent na idealne jajko na miękko, które zawsze wychodzi

Jajko na miękko w moim życiu trzyma się mocno i jak do jajek sadzonych czy na twardo
musiałam dorosnąć tak na jajka na miękko zawładnęły moim sercem odkąd je pamiętam. Niestety mimo wielu nieudolnych prób nie potrafiłam ugotować jajka na miękko w punkt... Wynikało to pewnie z tego, że zazwyczaj miałam szczęście przychodzić na tzw. 'gotowe'. Moim mistrzem gotowania jajek na miękko jest mój teść! Każda próba przygotowania jaj na miękko w jego wykonaniu wychodzi po prostu idealnie! Po latach nieudanych prób postanowiłam po raz ostatni podejść do tematu i pewnego pięknego poranka stwierdziłam, że zrobię pewien eksperyment. O moje zdziwienie eksperyment się powiódł niemniej jednak aby potwierdzić skuteczność tej metody musiałam ugotować kilka porcji jajek w ten sposób aby mieć pewność, że sposób, który Wam tutaj zaprezentuję działa ;) No dobra dość lania wody czas przejść do konkretów.


Sposób na idealne jajko na miękko wg Agi z gotuj się do gotowania! (może ktoś przede mną wpadł na ten pomysł niemniej jednak ja doszłam do niego sama... ;) )


1 jajko z lodówki (zimne) rozmiar M

wrzątek
odrobina soli
kubek emaliowany 0,5l
mały palnik gazowy

Do kubeczka lub garnuszka 0,5l wlać wrzącą wodę (ok.1/2 lub nieco więcej)

Do wody łyżką stołową ostrożnie włożyć jajko.
Włączyć ogień pod garnuszkiem, wsypać odrobinę soli.
Włączyć stoper na 5minut, po tym czasie wyjąć jajo z wrzątku, lekko przestudzić.
Voila! Jajo na miękko gotowe! :)

11 komentarzy:

  1. A jak czas gotowania ma się do rozmiaru jajka - czy tyle samo czasu gotujesz jajko rozmiar M, co XL?

    OdpowiedzUsuń
  2. Moj patent jest podobny, z tym ze wkladam jajko do cieplej wody i odmierzam 2,5 minuty od wrzenia :) M- 2min 15 sekund, XL- 2min 45 sekund :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słuszna uwaga :) patent dla jajka rozmiaru M :) zaraz to dopiszę aby nie było wątpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozmiar garnka, ilość wody, wielkość palnika i ognia. Sporo zmiennych. W moim przypadku sprawdza się 1 minuta i 50 sekund od czasu jak zacznie wrzeć woda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uściśliłam te kwestie, dziękuję za cenne uwagi :)

      Usuń
  5. 5 minut, może M-ki. Dla L-ek sześć (a tylko takie gotuję), o ile są całkiem zalane wodą.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam od kury - to nie trzymam w lodówce.
    3 minuty i spoko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy ono nie pęknie gdy wkładasz zimne z lodówki do wrzącej wody? Oczywiście sprawdzę to, ale ciekawość mnie męczy.

    OdpowiedzUsuń