To risotto robiłam już z dwa miesiące temu jak
nie lepiej w przypływie energii ‘szarpnęłam’ się na gotowanie na instastories – tak tak, Instagram wciągnął i mnie... :)
nie lepiej w przypływie energii ‘szarpnęłam’ się na gotowanie na instastories – tak tak, Instagram wciągnął i mnie... :)
Była to już kolejna odsłona risottowego poczyniania w mojej kuchni, efekty pierwszego możecie sprawdzić tutaj dzisiejszy przepis oczywiście podyktowany był chęcią wykorzystania produktów, których terminy były na tzw. ‘wylocie’ niemniej jednak smak wyszedł super stąd stwierdziłam, że wrzucę przepis i tu a niech sobie leży gdyby mnie pamięć zawiodła i musiałabym szukać przepisu ;) Risotto wg tego przepisu jest pyszne, kremowe a do tego bardzo treściwe stąd spokojnie posłuży nam za danie obiadowe lub tzw. Kolację na bogato gdy chcemy błysnąć przed znajomymi lub przed wybrankiem/wybranką serca :)
Składniki: (2 porcje)
1 szklanka ryżu do risotto u mnie arborio
1 biała część średniej wielkości pora
250g podsmażonych na maśle pieczarek
1 spora pierś z kurczaka + ulubiona przyprawa
2 łyżki masła
1 łyżka parmezanu
750ml bulionu warzywnego
Kurczaka podsmażyć na łyżce oleju, zdjąć z patelni.
Na tej samej patelni rozpuścić łyżkę masła i zeszklić pokrojoneo w piórka pora. Wsypac ryż, mieszać do momentu aż cały oblepi się w tłuszcz następnie, łyżka po łyżce podlewać gorącym bulionem – czynność powtarzać za każdym razem gdy ryż wchłonie płyn.
Gdy konsystencja ryżu zacznie robić się kremowa ale ryż nadal będzie ‘jędrny’ dodać pieczarki i kurczaka, chwilkę poddusić – można podlać odrobiną bulionu.
Na koniec dodać łyżkę masła i parmezan – wymieszać. Wyłożyć na talerze posypać natką pietruszki. W ramach szaleństwa można skonsumować z lampką białego półwytrwanego wina :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz