Na ten przepis trafiałam wielokrotnie podczas moich licznych wędrówek po portalach i blogach kulinarnych, gdy tylko nadarzyła się okazja postanowiłam go wypróbować na własnej skórze i kubkach smakowych Justyny, która to wtedy miała mnie odwiedzić :) Ciastka robi się tzw. "piorunem" i zapewniam, że zrobią wrażenie na każdym, bo nie dość, że pyszne to i jeszcze ich wygląd jest niebanalny i zaskakujący. Szczerze polecam wszystkich kulinarnym leniuchom, bo o przepis na prostsze ciastka już trudno! :)
Składniki:
1 opak. ciasta francuskiego
1 puszka ananasa
dżem lub powidła o dowolnym smaku (ja dałam swoje śliwkowe)
cukier
Ananasa odsączyć, wytrzeć w ręcznik papierowy.
Ciasto rozłożyć. Na cieście odrysować kółka wielkości plastra ananasa z lekkim zapasem na zlepienie boków (ok. 0,5cm).
Ciasto nakłuć, na środek położyć plaster ananasa, zlepić dookoła boki.
W dziurkę na środku położyć dżem, posypać całość cukrem.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200stopni na 10-15min. Piec na złocisty kolor.
Wspaniałe te ciasteczka, super wyglądają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
Ejże, Słońce ty nasze podkarpacko - pomorskie?
OdpowiedzUsuńod sierpnia bardziej podkarpackie... ;)
UsuńNo to nie ma opcji - MUSISZ MNIE ODWIEDZIĆ!!! Przecież z Zarzecza masz rzut beretkom!
Usuńhehe dobrze aczkolwiek w Zarzeczu mam jedynie znajomych ;> ja będę jednak zasiedlać tereny Twojego ex mam nadzieję, że w ten sposób uda mi się odczarować w Twoich oczach tą część regionu ;))
Usuń