Zaliczam się do tej grupy Polaków, która za pizzą szaleje :) Nieskromnie powiem, że najbardziej smakuje mi ta, którą sama przygotuję, bo wtedy mam pewność co jem to raz a dwa mam wpływ na to jaka ilość składników ląduje na cieście. Przepis na pizzę poniżej nieodłącznie kojarzy mi się z latami mojej wczesnej
młodości kiedy to pizzerie dopiero zaczynały podbijać nasz kraj a
zamówienie pizzy do domu było nie lada świętem! Dla mnie ta pizza to
obok tej z salami ulubiona pozycja, która prawdopodobnie nigdy się nie
znudzi. Jest przepyszna a za sprawą curry bardzo oryginalna. Taki
włosko-indyjski misz masz! Pycha!
Składniki:
Ciasto: (pulchne grubsze)
1
szklanka ciepłej wody
25 g świeżych drożdży
1/3 szklanki oleju
1 płaska łyżeczka soli
1/2 łyżeczki cukru
1 jajko
3,5 szklanki mąki pszennej
Dodatki:
Sos pomidorowy klik
500g filetu z kurczaka
1 łyżeczka przyprawy złocistej do kurczaka
1 puszka kukurydzy konserwowej
1 mały słoik pieczarek marynowanych
15dag mozzarelli (ja ostatnio odkryłam taka na wagę z Mlekovity i jest super!!)
Z drożdży, cukru, soli, szklanki mąki i ciepłej wody robię zaczyn. Odstawiam
miskę z rozczynem na 15 minut do wyrośnięcia. Po tym czasie dodaję
resztę składników i wyrabiam ciasto. Powinno odchodzić od dłoni i miski.
Miskę z ciastem przykrywam ściereczką i odstawiam w ciepłe miejsce do
wyrośnięcia na 1 godzinę. W tym czasie pokroić kurczaka w kostkę, wymieszać z przyprawami i usmażyć na złoty kolor.Ciasto wyłożyć na blaszki. Posmarować sosem. Posypać 1/3 sera, kurczakiem, kukurydzą i pokrojonymi w plasterki pieczarkami. Posypać resztą sera. Wstawić do pieca na ok. 20-25min. (180stopni)
Ps. Zdjęcie takie a nie inne, bo niestety ale potem zostały już tylko okruszki... ;)
Przepraszam, czy czasem na terenie województwa podkarpackiego nie ma w Pani restauracji dostawy gratis??? Bo jeśli tak, to ja zamawiam całą blachę!
OdpowiedzUsuńNasza restauracja oferuje przygotowywanie pizzy od A do Z u klienta... ;))
UsuńNo to jak się zrobi cieplej, to klient złoży zamówienie! (w końcu jak Danusia była w stanie do mnie przyjechać, to chyba i Ty możesz? tym bardziej, że w Zarzeczu chyba będziesz?) A co do boszczyku to u nas mus: są ludzie, którzy CODZIENNIE jedzą na śniadanie barszcz biały! (np. moja ciotka i jej rodzina). CaUski!
Usuń