Korzystając z aury za oknem w ostatni weekend kwietnia postanowiliśmy z
M. zorganizowa GG praty i bynajmniej nie była to impreza polegająca na
pisaniu z ludźmi na gadu gadu bardziej powinniśmy iść w klimaty
Grillowanie-Garażowanie :) Słuchając opinii zaproszonych gości impreza
należała do udanych i mimo, że grillowanie było głównym punktem
gastronomicznym tegoż spotkania to całe show skradła sałatka wymyślona
przeze mnie na 'prędce'. W ferworze szykowania imprezowego menu zawsze mam
w sercu taki niepokój czy aby na pewno starczy jedzenia?! W panice
postanowiłam wykombinować coś na szybko, co fajnie komponowało by się z
mięsiwem z grilla a co więcej zbalansowało by spożywanie tłustych mięs.W
taki oto sposób powstała banalnie prosta sałatka z bukietu warzyw. Smak
za sprawą sosu a'la Tysiąca Wysp i prażonego sezamu jest bardzo ciekawy
a efekt wizualny sprawia, że niejedna szanująca się kuchareczka będzie
mogła zabłysnąć tą kolorową kompozycją wśród gości.
Składniki:
1 opak. mrożonego bukietu warzyw (fajny jest ten z małymi marchewkami)
1 opak. mrożonych brokułów
3 łyżki prażonego sezamu
3 łyżki prażonych pestek z dyni
Sos:
1/2 słoika majonezu (ok.200ml)
1szkl. ketchupu pikantnego
2 ząbki czosnku
100g jogurtu greckiego
Ketchup wymieszać z majonezem i jogurtem oraz przeciśniętym przez praskę czosnkiem.
Warzywa ugotować na wpół twardo (u mnie mniej niż 10min.)
Brokuły wyjąć z wrzątku i przełożyć do zimnej wody lub lodu (w ten sposób nie stracą koloru).
Wystudzone warzywa ułożyć na półmisku, posypać połową sezamu i pestek dyni. Polać sosem, posypać pozostałym sezamem i pestkami.
Podawać od razu po przygotowaniu.
Mojaś Ty szanująca się kuchareczko!
OdpowiedzUsuń