sobota, 5 września 2015

Tort czekoladowo-wiśniowy


Dzisiejszy wpis jest na życzenie mojej dobrej znajomej Anety, która przepisu potrzebuje na “gwałt” stąd pospiesznie piszę notkę na tort, który stworzyłam przy okazji wieczoru Panieńskiego zorganizowanego przez Magdę – jej siostrę, na który miałam przyjemność być zaproszona. Torty to nie jest moja mocna strona za to moja Siostra w tej materii czuje się jak ryba w wodzie i tworzy cuda jeśli jesteście ciekawi zapraszam na jej stronę (Konnys Tortenraum) oraz bloga Zaczarowany Piekarnik), gdzie pisze nie tylko o tortach. U mnie torty traktowane są po macoszemu chyba z dwóch powodów pierwszy to moja wrodzona niechęć do ciast przekładanych masą a druga to brak talentu i cierpliwości do ich dekoracji. Mimo, że torty nie są moją mocną stroną a może precyzując – ich dekoracja, to od czasu do czasu jak to się mówi “od wielkiego dzwonu” torty robię. W tym roku to powiem Wam, że nawet chyba jakiś życiowy rekord uzyskałam, bo zrobiłam już 3 a tu już 4 na horyzoncie się jawi... ;) No dobra ale do rzeczy, tort, który widzicie na zdjęciu obok to właśnie mój prezent dla Magdy z opinii degustujących wynika, że był pyszny a i ludzie, którzy za tortami nie przepadają (tak nie jestem w tej materii odosobniona) zjedli go ze smakiem! Jednym słowem odniosłam tortowy sukces! :) 

Składniki:
Biszkopt: (na torownicę śr.20cm - może być większa, tort wyjdzie niższy)
6 jajek
1szkl. mąki ziemniaczanej1/2 szkl. mąki pszennej1 łyżeczka proszku do piecz.1 łyżka kakao 1,5szkl. cukru1 łyżka octu 


Ubić pianę z białek, dodać cukier i dobrze rozmiksować. Masa białkowo-cukrowa powinna być lśniąca i sztywna.
Żółtka, ocet i proszek do pieczenia wymieszać w innej miseczce (zamiast octu może być sok z 1/2 cytryny, ważny jest kwas, który zetnie białka) i dodać do ubitej piany.
Na koniec do masy wsypać przesianą mąkę wraz z kakao i bardzo delikatnie wymieszać.
Piec w 180stopniach przez ok. 40min - w zależności od tortownicy jeśli jest mała i biszkopt wyrasta do góry wtedy czas pieczenia trzeba zwiększyć nawet do 60min. zależy od piekarnika (ja sprawdzam patyczkiem). Po całkowitym ostudzeniu biszkopt przekroić na 3 placki takiej samej grubości. Pierwszy blat nasączyć mocną kawą. (Kilka łyżek)


Masa wiśniowa:
500g wiśni 
1,5 opakowania galaretki wiśniowej

Wiśnie zagotować w garnuszku, gdy puszczą sok wsypać galaretki i energicznie wymieszać do momentu aż się rozpuszczą. Gdy zaczną lekko tężeć wylać na pierwszy blat nasączony kawą.

Krem śmietankowo-waniliowy:
2 opakowania serka śmietankowego (łącznie 400g)
½ kostki masła lub margaryny
1 cukier waniliowy
1 łyżeczka soku z cytryny

Masło utrzeć z cukrem, powoli dodawać serek stale ucierając. Dodać sok z cytryny do smaku.
Gdy wiśnie stężeją posmarować 2/3 białego kremu.
Przykryć drugim blatem ciasta.

Przygotować krem czekoladowy:

Krem czekoladowy:
200g masła lub 250g margaryny 
1 puszka masy kajmakowej czekoladowej
1 tabliczka gorzkiej czekolady

Masło utrzeć na gładką masę, łyżka po łyżce dodawać masę kajmakową stale ucierając. Na koniec powoli wlać rozpuszczoną w niewielkiej ilości wody czekoladę. Wszystko zmiksować.
Drugi blat nasączyć kawą i rozsmarować krem czekoladowy (pozostawić 4 łyżki na posmarowanie tortu z wierzchu. Przykryć ostatnim plackiem. Nasączyć. Tort posmarować pozostałym biały kremem i udekorować wg własnego uznania. U mnie małe rozetki wyciśnięte przez rękaw cukierniczy, biszkopty, rurki i maleńkie cukrowe perełki :)



4 komentarze:

  1. Dekoracja jest magiczna. Zapisuję sobie. Może zrobię narzeczonemu na urodziny :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Koniecznie zrób i pochwal się efektem. Narzeczony pokocha jeszxze bardziej jestem tego pewna :)

      Usuń