Odkąd mój M. na dobre wrócił do domu na nowo i pełną parą rozpoczęłam gotowanie obiadów, właśnie z takiego pełnego zapału gotowania powstał ten przepis, który jest naprawdę wspaniały! Kurczak przygotowany w ten sposób jest wilgotny, aromatyczny do granic możliwości a do tego szybki w przygotowaniu! Po prostu przepyszny! :) A odchodząc nieco od tematu przepisu spodziewajcie się na blogu nowej porcji przepisów obiadowych - mąż w domu skutecznie motywuje do prężenia muskułów w kuchni! Wiadomo - przez żołądek do serca... ;)
Składniki:
1 podwójna pierś z kurczaka
Marynata:
10 listków bazylii
1 ząbek czosnku
3 łyżki oliwy
1/3 łyżeczki soli
sok z 1/2 cytryny
1 łyżeczka miodu
Dodatkowo:
2 średniej wielkości mięsiste pomidory
5dag sera mozzarella
10 listków bazylii (posiekane)
Kurczaka pokroić wzdłuż na mniejsze kawałki.
Składniki marynaty zmiksować na gładko, nasmarować kurczaka, jeśli czas nam pozwala pozostawić na kilka godzin (może być na noc) w lodówce.
Kurczaka ułożyć w naczyniu do zapiekania.
Pomidory i ser pokroić w plasterki, ułożyć między piersi z kurczaka. Posypać świeżą bazylią.
Całość zapiekać bez przykrycia 35minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz