piątek, 31 stycznia 2014

Pomidorowa pasta z makreli na kanapki.

Przyznam szczerze, że do fanów past wszelakich nie należę aczkolwiek mam swoim menu kilka pewniaków, które chętnie robię a potem zdarza się, że chętnie jem ;) Przepis znam od dziecka więc tutaj znów nawiązanie, że byłam grzecznym i posłusznym dzieckiem, które jadło nie tylko podroby ale i ryby! :) Pasta jest pyszna, prosta w wykonaniu i co najważniejsze z tych na każdą kieszeń ;)


Składniki:
1 puszka makreli w pomidorach
1 mała czerwona cebulka (biała też się nada)
1 jajko ugotowane na twardo
1 czubata łyżeczka musztardy

Makrelę rozdrobnić widelcem, cebulę posiekać, dodać do ryby. Jajko pokroić w drobną kostkę i również dodać do makreli. Wszystko razem wymieszać, w trakcie mieszania dodać musztardę i ew. "dosmaczyć" :)
Polecam wszystkim, szczególnie z plasterkiem ogórka konserwowego, zwanego korniszonem itd. (dyskusja na ten temat tutaj -> klik <- )
Na zdjęciu w wersji ze szczypiorkiem, bo konserwowych niestety w pobliżu nie było...

6 komentarzy:

  1. super, szybka i pyszna :), pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mój R. jest fanem takiej pasty i czasami na kolację otwiera puszkę, kroi cebulkę, gotuje jajko i krzyczy "jesz ze mną! Wstawiaj grzanki do tostera!"

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie uwierzysz, ale właśnie mam obok siebie faceta, który jest po spożyciu ogromnej ilości (na szczęście własnoręcznie zrobionej) pasty z wędzonej makreli i fury cebuli i jeszcze co chwila się przymila o całuska :-D
    A wszystkie koty z dzielni są na wycieraczce :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jedyną radą w tej sytuacji jest tak samo najeść się pasty i przymilać o całuski... :D

      Usuń
  4. tak dawno nie jadłam pasty z makreli, że koniecznie muszę to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń

Printfriendly