poniedziałek, 7 listopada 2016

Omlet z owocami

Co robi Aga gdy najdzie ją na omlet? Robi omlet! :) Niedawno naszło mnie, że zjadłabym omleta! Jak możecie słusznie zauważyć omleciara ze mnie żadna, bo na blogu omlety pojawią się raczej sporadycznie tym bardziej postanowiłam podzielić się z Wami przepisem na to
cacko, które widnieje na zdjęciu obok! :) Omlecik robi się ultra szybko, przygotujecie go ze składników, które zawsze są w domu więc jeśli nagle najdzie Was ochota na coś słodkiego w ciemno możecie przygotować taki omlecik! Gwarantuję, że Wasz łasuchowy głód po zjedzeniu takiego omleta zostanie w pełni zaspokojony! :)

Składniki:
2 jajka
4 łyżki mleka krowiego lub roślinnego
1 czubata łyżka mąki orkiszowej
szczypta proszku do pieczenia
szczypta cukry wanilinowego

Dodatki:
gruszka
pomarańcza
biały ser (opcjonalnie)
miód płynny
mrożone lub świeże jagody
jogurt naturalny (opcjonalnie)

Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na lekką piankę (nie na sztywno!) dodać żółtka, lekko ubić trzepaczką lub na najniższych obrotach miksera. Przesiać mąkę, proszek i cukier wanilinowy.
Całość delikatnie wymieszać.
Na patelni rozgrzać odrobinę masła. Na rozgrzane masło wlać ciasto. Smażyć na średnim ogniu aż spód się zrumieni. Przewrócić i powtórzyć czynność tak aby omlet z obu stron był rumiany.
Na gorący omlet rozkruszyć biały ser, ułożyć owoce, polać miodem i jogurtem. 

2 komentarze:

  1. Pysznie zaprezentowany, idealne śniadanko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Swojej nazwy na omlet nie masz może? „Śniadanka” pokazuje, że jesteś w stanie wymyślić coś ciekawego ;) Ja jadam niemalże codziennie coś omletopodobnego (2 pełne jaja, 1 lub 2 białka, trzy łyżki płatków, kakao, 3 łyżki odżywki białkowej, nieco maślanki; na to po uprażeniu twaróg zmieszany z bananem, rozgniecione truskawki i starta czekolada), a jako że lubię spolszczać co się da, to mi ta nazwa omlet średnio podchodzi. Na razie stanęło na „prażonym” na wzór „sadzonego”.

    OdpowiedzUsuń

Printfriendly