środa, 4 stycznia 2017

Makaron gajowego

Zaniedbałam Was tu trochę,bo nie było ani życzeń świątecznych ani noworocznych a to wszystko przez to,że postanowiłam spędzić ten czas w 100% rodzinnie, spokojnie i bez komputera tylko rodzinka miłość i ja :) Tym postem rozpoczynam kolejny rok blogowania,który mam nadzieję będzie obfitował w jeszcze fajniejsze kulinarne doznania co rok poprzedni!  :) Wszystkim czytelnikom w 2017 roku życzę samych pięknych i dopieczonych ciast, złocistych schabowych oraz eksperymentów kulinarnych zawsze zakończonych sukcesem i zadowoleniem stolownikow!
A teraz czas na pierwszy przepis w tym roku! 
Makaron Gajowego to przepis, który zagościł w mojej kuchni jako jeden z pierwszych. Zafascynowana książką Małgorzaty Caprari Kuchnia włosko-polska, polsko-włoska dla początkujących jeszcze w liceum zaczęłam namiętnie gotować z niej wiele pozycji! Jedną z pierwszych przygotowanych dla domowników był tytułowy makaron gajowego, który okazał się strzałem w 10! Smak tak przypadł moim domownikom do gustu, że do dziś Ela z
rozżewnieniem wspomina jak gotowałam go dość często w naszym rodzinnym domu.
Gdy z mojego rodzinnego domu przywiozłam łupy w postaci książek kucharskich okazało się, że niepostrzeżenie zabrałam ze sobą również książkę 'Kuchnia Włosko-Polska...", która nalezy do Eli na szczęście Ela powiedziałam, że jeśli umieszczę przepis na jej ulubiony makaron gajowego na blogu książkę mogę zatrzymać i śmiało z niej gotować. Bez zastanowienia przystałam na ten pomysł i takim oto sposobem dzisiaj na blogu zapraszam na makaron gajowego! :)
Przepis jest banalnie prosty, jego przygotowanie zajmie nam nie więcej niż 30 minut a jeśli pójdziemy na łatwiznę i przygotujemy sobie zapas smażonych pieczarek, który zawsze będzie czekał na nas zamrażalniku wtedy czas przygotowania skrócimy do 15minut :)
Bezmięsną wersję makaronu gajowego możemy lekko wzbogacić podsmażonym boczkiem lub kiełbasą niemniej jednak uprzedzam, że smak z mięsną wkładką będzie już inny ;)

Składniki:
25 dag pieczarek
1 duża cebula
2-3 czubate łyżki natki pietruszki
2 szklanki przecieru pomidorowego
3/4 szklanki wody lub rosołu warzywnego
sól, pieprz, cukier do smaku
250g ugotowanego makaronu (świderki, kokardki, muszelki)

Makaron ugotować do miękkości w posolonej wodzie.
Na patelni rozgrzać odrobinę oleju, wrzucić posiekaną drobno cebulę, zeszklić, dodać pokrojone w kostkę pieczarki, dodać szczyptę suszonego czosnku i tymianku, całość podsmażyć aż cała woda odparuje, dodać przecier i wodę/rosół.
całość zagotować doprawić do smaku, do sosu dodać makaron całość wymieszać posypać natką pietruszki i ponownie wymieszać.
Przed podaniem można posypać odrobiną parmezanu ale to wtedy będzie już wersja deluxe! ;)

2 komentarze:

  1. wspaniałomyślna Ela! danie wygląda świetnie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja miałam dzisiaj także makaron - razowy (małżonek się odchudza, hie hie...) z oliwą, czosnkiem i papryczką. Wolałabym tego gajowego (na talerzu, nie na męża :-D)

    OdpowiedzUsuń

Printfriendly