Tradycyjne placki ziemniaczane to klasyk, który chyba lubi każdy no może prócz mojego kolegi z pracy Grzegorza, który jest jedyną osobą, którą znam i nie otwarcie mówi, że za plackami nie przepada. W moim życiu sposób jedzenia placków ziemniaczanych ewoluował od dziecięcego czyli z cukrem i śmietaną po zupełnie dorosły kwaśna śmietana lub po prostu solo... :) Po zakupie mojego nieocenionego ręcznego Boscha pokusiłam się o sprawdzenie patentu sprzedanego przez moją ciocię Mary czyli zmiksowanie ziemniaków za pomocą blendera... ;) Placki wyszły mega! Oczywiście do przygotowania takich placków nie jest niezbędne posiadanie blendera wystarczy tarka z bardzo drobnymi oczkami, sukcesem jest wykorzystanie naturalnej skrobi, która wydzieli się po starciu ziemniaków. Jak dla mnie najlepsze placki jakie do tej pory mi wyszły stąd dzielę się z Wami tym przepisem :) Składniki: (na około 6 porcji) 1,5kg mącznych ziemniaków 2 duże cebule 2 jajka 3 łyżki mąki pszennej sól, pieprz do smaku Ziemniaki i cebulę obrać, umyć i zetrzeć na papkę a szczęśliwi posiadacze blendera z nakładką siekającą mogą posiłkować się właśnie takim sprzętem. Ze startych ziemniaków odlać wodę odstawić aby z wody opadła skrobia. Wodę wylać zaś skrobię dodać do ziemniaków Skrobię dodać do ziemniaków. Dodać jajka, mąkę pszenną, sól i pieprz. Wymieszać. Porcję ciasta kłaść na rozgrzany na patelni olej. Smażyć na złoty kolor. Usmażone placki odsączyć z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym. Podawać z ulubionymi dodatkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz