Dzisiaj będzie o torciku, który zrobiłam dla mojego ulubionego testera smaków, torcik z okazji wyjątkowej, bo urodzinowej :) Przepis na ten fajny deser jest nieskomplikowany i smakuje wspaniale!! Receptura oczywiście od mojego cukierniczego guru czyli mojej jednej, jedynej, cudownej i wspaniałej Sis :)) Z przyczyn braku posiadania niektórych produktów jak i mojego wczorajeszego roztargnienia przepis nieco zmodyfikowany aczkolwiek tak samo smakowity i fajny!! :) Deser wg tego przepisu polecam wszystkim fanom serników na zimno i tym, którzy preferują orzeźwiające smakołyki :)
Składniki (na tortownicę o średnicy 24cm)
1 duża puszka brzoskwiń
100g masła
125g sucharków (najlepiej tych z cukrem takich w niebieskim opakowaniu, wtedy nie trzeba dosładzać spodu :) - jeśli mamy zwykłe postne bezcukrowe wtedy do rozpuszczonego masła dodać łyżkę miodu )
9 płatków żelatyny (1 płatek to ok.15g w przybliżeniu 1 płaska łyżeczka)
400g serka homogenizowanego (nat.)
400g jogurtu greckiego
3/4szkl. cukru pudru
skórka otarta z 1 cytryny
2 łyżki soku z cytryny
100g śmietany (niekoniecznie, bo to właśnie o niej zapomniałam i dzięki temu otrzymałam wersję light :) )
Masło roztopić wraz z łyżką miodu (w przypadku gdy sucharki są niesłodzone).
Sucharki rozgnieść na okruszki (najprościej włożyć je do plastikowego woreczka i potraktować tłuczkiem do mięsa lub przejechać po nich wałkiem do ciasta ;) )
Pokruszone sucharki wymieszać z roztopionym masłem i wyłożyć na wcześniej natłuszczoną tortownicę, odstawić do lodówki aby spód nieco stwardniał.
Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie.
Brzoskiwnie odsączyć z zalewy, 3 odłożyć, resztę pokroić w grubsze plasterki.
Serek, jogurt, sok z cytryny, skórkę i cukier wymieszać na gładką masę.
Żelatynę odcisnąć z wody i podgrzać do momentu aż całkowicie się rozpuści (oczywiście mówię o żelatynie w płatkach - wg mnie o wiele łatwiejszej w przygotowaniu). Do rozpuszczonej żelatyny dodać 3 łyżki masy serowej, energicznie wymieszać aby serek połączył się z żelatyną.
Żelatynowo-serkową masę dodać do reszty kremu.
Jeśli ktoś chce torcik na bogato to w tym momencie trzeba ubić kremówkę i dodać do serowej masy, jeśli zaś komuś wsytarczy wersja z serem i jogurtem wtedy przechodzimy do następnego kroku jakim jest: wylewanie 1/2 masy serowej na wcześniej przygotowany spód.
Ułożyć wcześniej pokrojone brzoskwinie, wylaż drugą część kremu, odstawić do lodówki na min.5h.
Udekorować resztą brzoskwiń lub innymi owocami wg uznania.
Wygląda pysznie!!! Uwielbiam takie desery :)
OdpowiedzUsuńhttp://kitchensweetsandme.blogspot.com/