Kolejne wolne dni zbliżają się wielkimi krokami a jak wolne to i wzmożona potrzeba jedzenia (przynajmniej u mnie ;) Dzisiaj (po niezbyt zaciętym głosowaniu;) ) na tapetę idzie sałatka prosta, smaczna i szybka w wykonaniu. Przepis na nią mam w swoim uciapanym zeszycie już od ładnych paru lat, tym razem pochodzi on z mojego ulubionego Górnego Śląska, który swego czasu był przeze mnie intensywnie zwiedzany (a może lepiej określi ten stan słówko nawiedzany) kilka razy do roku (prawie jak Podkarpacie). Przepis od pani Halinki super babki, która jest tak przemiłą osobą, że grzechem było by o niej tutaj nie wspomnieć. No dobrze ale wracam już do sałatki, którą jeśli odliczyć ugotowanie tortellini to robi się dosłownie w kwadrans a nawet pokusiłabym się, że w niecały! :) W smaku jest wspaniała, różni się od wszystkich ryżowych, kebabowych i innych makaronowych (w tym innych z tortellini) sałatek. Po prostu jej smak jest nieoceniony i nie do podrobienia :) No to do dzieła!
Składniki:
1opak. makaronu tortellini z szynką parmeńską (ew. z grzybami)
1 długi zielony ogórek szklarniowy (obrany ze skórki)
2 średniej wielkości pomidory
1 duża czerwona cebula
4 łyżki majonezu
2 łyżeczki ziół prowansalskich
sól, pieprz do smaku
Tortellini ugotować w osolonej wodzie z dodatkiem oleju. Wystudzić.
Cebulę pokroić w drobną kostkę.
Pomidory i ogórka również pokroić w kostkę tym razem jednak w średnią.
Warzywa dodać do makaronu, dodać majonez i przyprawy. Wszystko razem wymieszać i ewentualnie w razie potrzeby jeszcze doprawić.
Odstawić na 2-3godziny do lodówki, bo wtedy wszystkie smaki się przenikają i sałatka jest najlepsza niemniej jednak wersja dla niecierpliwych z jedzeniem tuż po przygotowaniu też istnieje :)
Smacznego! :)
To musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie przyprawzyciekolorami.blogspot.com
sałatki z tortellini muszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuńoj tak a ta jest wyjątkowo smakowita, zachęcam o wypróbowania :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNa pewno smakuje tak dobrze jak wygląda!
OdpowiedzUsuńWylądowała właśnie w opasłym i łakomym Monikowym brzuchu :D Pozdro z Łączek Kucharskich! ;)
UsuńDzięki i również pozdrawiam! :)
UsuńOoo..zgrałyśmy się dziś idealnie :) U mnie też dziś sałatka z tortellini, tylko z trochę innego przepisu :) Smaczne i sycące są takie sałatki, prawda? :)
OdpowiedzUsuńtak, masz niewątpliwie rację :)
Usuńskutecznie mogą służyć jako obiad :))
Uwielbiam sałatki z tortellini. Przy najbliższej okazji taką zrobię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
to mój faworyt wśród "makaronówek" :))
Usuńkoniecznie daj znać jak wypróbujesz
pozdrawiam! :)
jadłam kiedyś u koleżanki i nie byłam zachwycona, muszę wypróbować Twój przepis, może coś się zmieni:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkoniecznie! :) i koniecznie daj znać czy Twoje zdanie uległo zmianie :))
UsuńNigdy nie robiłam. Teraz mamy fazę na śledziowe, ciągle mi ręce podejrzanie zajeżdżają, a potwory wciąż żebrzą o jeszcze. Więc przeważnie wrabiam ich w jakieś sprzątanie czy cóś, a ja do kuchni :-)
OdpowiedzUsuń