porcja świeżutkiej aromatycznej babki i kubek gorącej kawy lub kakao! Chlebek bananowy miałam w planie piec od ładnych paru lat a plany przekułam w czyn gdy w zamrażarce
czekały zmiksowane banany a do drzwi pukała moja przyjaciółka Judka! :) Z przepisową pomocą przyszła mi autorka bloga Lawendowy Dom, której przepis użyłam jako bazę ze swoją lekką modyfikacją :) Ciacho wyszło przepyszne, aromatyczne, wilgotne, nie za słodkie a w towarzystwie masła orzechowego jest po prostu obłędne!
Składniki:
1/2 szklanki oleju
½ szklanki cukru
2 jajka
3 dojrzałe banany
2 szklanki mąki
1 czubata łyżka gorzkiego kakao
łyżeczka sody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki mleka
łyżeczka sody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki mleka
100g posiekanej gorzkiej czekolady
garść rodzynek
Jajka ubić z cukrem na puch. Stopniowo wlewać olej stale miksując. Gdy olej połączy się z ciastem łyżka po łyżce dodawać na zmianę zmiksowane banany i mąkę wymieszaną z sodą i kakao. Na koniec dodać mleko zmiksować wsypać posiekaną czekoladę oraz rodzynki wymieszać. Wylać do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia lub natłuszczonej i wysypanej bułką tartą
Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 190 stopni i piec około godzinę do tzw. suchego patyczka. Wystudzić i oprószyć cukrem pudrem lub polać czekoladą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz