Składniki:
1kg mąki
200g masła
300g smalcu
2 cukry waniliowe
2 łyżki kwaśnej śmietany
1 szklanka cukru kryształ
4 jajka (2 całe i 2 żółtka - nie wyrzucać białek przydadzą się do lukru królewskiego do ozdabiania ciasteczek)
Z podanych składników zagnieść ciasto. Podzielić na 3 jedną pozstawić bez zmian zawinąć w folię i odłożyć do lodówki najlepiej na całą noc. Drugą porcję ciasta zagnieść ze startą skórką z pomarańczy (wcześniej wyszorowana i wyparzona) oraz kilkoma kroplami olejku (jak ktoś taki eko vegan i ohoho nie musi dodawać) do trzeciej dodać 2-3łyżki rumu (w wersji dla niebojących się chemii olejek rumowy) 2-3 łyżki gorzkiego kakao całość zagnieść zawinąć w folię i zostawić w lodówce najlepiej na noc. Z każdej części ciasta rozwałkować placek grubości ok. 0,5cm wykrawać ulubione kształty i piec w 180 stopniach na złoty kolor czyli jakieś ok. 12minut (w moim piekarniku Wasz może piec inaczej dlatego ciasteczek należy pilnować). Studzić na kratce. Wystudzone ciasteczka dekorować wg uznania :)
Na smalcu... mam nadzieje, że wyborowym :-D Moja 1. teściowa (ta z Sarzyny) tez takie piekła. A dekoracja urocza!
OdpowiedzUsuńP.S. Czasami jeżdżę do Sarzyny i to właśnie przez Wolę...
Kochana Maminko to już prawie jesteś u mnie! Trochę skręcić w bok i moja wies!
UsuńPs. Smalec że swojego wieprzusia :))
O matko! Moja babcia robiła takie ciasteczka. Nie spodziewałam się, że znajdę ten przepis!
OdpowiedzUsuńTakie przepisy są najlepsze :))
OdpowiedzUsuńCóruś! jak miło, że się odezwałaś! gdy tylko nadejdzie wiosna (co w kontekście dzisiejszych śniegów i mrozu wydaje się niemożliwe, hie hie), to pojedziemy do Sarzyny i planuję wreszcie odwiedzić Rezerwat Azalii Pontyjskiej (wstyd, nie widziałam), więc mam nadzieję, że wyjdziesz do mnie i zamienimy parę słów :-)
OdpowiedzUsuńJezdem, jezdem, żyję i to całkiem zdrowo :-) Buziaki!
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia świąteczne, kochana Córciu!
OdpowiedzUsuńAgnieś! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Już musimy sobie obiecać (to noworoczne zobowiązanie!), że gdy będę jechać do rodziny w Sarzynie, to do ciebie zajrzę chociaż na minutkę! dziękuję za przemiłe życzenia :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna instrukcja. Właśnie takich przepisów szukam - gdzie wszystko jest opisane krok po kroku. Dzięki temu mogę sobie bez problemu zrobić takie ciasteczka w domu. To będzie już kolejny Twój przepis, który sprawdzę - wcześniejsze wychodziły pysznie. Mam nadzieję, że tym razem będzie tak samo.
OdpowiedzUsuń