Proszę bardzo raz, dwa, trzy tadam! Obiecany przepis na "piorunowe" pierniczki! :))
Te pierniczki to wg mnie hit tegorocznych przepisów świątecznych. Znalazłam go tutaj. Te pierniczkowe maleństwa są wspaniale miękkie i wręcz rozpływają się w ustach. Jednak obok smaku mają taką zaletę, której niestety brakuje innym, robi się je "piorunem"!! Jak się sprężymy to po 15 minutach możemy je podziwiać w piekarniku i być dumnym z siebie, że ot co to dla mnie upiec pierniki na święta! :) Polecam po stokroć!
Składniki:
1szkl. cukru
1 jajko
1 łyżka kako
2 łyżki przyprawy do piernika (polecam dać jeszcze pół nadliczbowej, bo moje mogły bardziej pachnieć przyprawami)
2 szkl. mąki
150g śmietany 18% (miałam 12%, przetestowałam, też się nada ;) )
1/2 łyżeczki sody
skórka z 1 cytryny
skórka z 1/2 pomarańczy (ja się zapędziłam starłam z całej i były pyszne)
lukier:
3 łyżki soku z cytryny
cukier puder (nie znam proporcji daję zawsze na oko)
Do miski wlać śmietanę, dodać cukier, sodę i jajko. Zmiksować na jednolitą masę. Dodać skórki starte z cytryny i pomarańczy. Wsypać kakao, przyprawę do pierników oraz mąkę. Wszystko razem ponownie zmiksować na jednolitą masę. Ciasto wyjdzie klejące.
Dłonie zmoczyć w zimnej wodzie, formować kulki wielkości orzecha włoskiego, układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec w nagrzanym do 200stopni piekarniku ok.15min. (ja tam nigdy nie ufam podanym liczbom, więc piekłam na oko)
Z soku i cukru przygotować lukier, polukrować jeszcze ciepłe pierniczki.
Dla zrównoważenia wszechogarniającej każdy blog przedświątecznej słodyczy następne na tapetę pójdą poczciwe śledziki hihi ;)
O widzisz Córuś, to so pierniczki dla Marzyni! (zarobionej)
OdpowiedzUsuńWyglądają wspaniale! Pierniczki jeszcze przede mną... już nie mogę się doczekać :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńooo pierniczki idealne dla mnie :)
OdpowiedzUsuńIle pierniczków wychodzi z porcji?
OdpowiedzUsuń