
Składniki:
Ciasto parzone:
1szkl. mąki
1szkl. wody
1 kostka masła
4 jajka
Wodę zagotować z masłem gdy zacznie wrzeć dodać mąkę i energicznie mieszać. Gdy w garnku uformuje się kula a na dnie pojawi się charakterystyczny biały nalot, zdjąć garnek z ognia. Przestudzić. Przestudzone ciasto zmiksować z jajkami.
Blachę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia. Szprycką wyciskać porcję ciasta (wielkość ok. 3-3,5cm). Piec 20-25minut w piecu rozgrzanym do 220stopni.
Przestudzone ptysie przekroić wzdłuż na pół.
Pianka:
2 białka
3/4szkl. cukru
100ml soku wiśniowego
50ml soku z cytryny
słoiczek konfitury wiśniowej
Białka ubić na sztywno. W garnku zagotować wodę. Na garnek postawić miskę z pianą z białek i stale ubijać, partiami stale dodawać cukier stale ubijając. Cienką strużką wlać sok z wiśni i cytryny. Ubijać do momentu aż piana zacznie obsychać po bokach wtedy zdjąć miskę z garnka i ubijać do czasu wystygnięcia piany.
Gotową pianę przełożyć do rękawa cukierniczego, za pomocą szprycki wykładać porcję kremu na dolną część przekrojonego ptysia robić to po brzegu ciastka tak aby po środku zostało miejsce na konfiturę. W środek każdego ptysia włożyć łyżeczkę konfitury. Przykryć drugą częścią ptysia.
Można oprószyć cukrem pudrem.
To już rzeczywiście najwyższa szkoła jazdy! jesteś niesamowita!
OdpowiedzUsuńdziękuję droga Mamciu! Jestem dumna sama z siebie! :)
OdpowiedzUsuń