Za oknem hula wiatr no to nie pozostaje nam nic innego jak zaszyć się w domu i najlepiej w towarzystwie ciepłego koca pić pyszną gorącą czekoladą, raz po raz wcinając pyszne rogaliki. Przepis jak wiele pojawiających się na moim blogu pochodzi z zamierzchłych czasów gdy nie patrząc na kalorie wcinałam te maleńkie słodkości bez obawy, że cokolwiek mogło by pójść mi w boki.
Rogaliki są pyszne, miękkie, delikatne i takie też pozostają przez następne dni po upieczeniu. Ich kolejną zaletą jest łatwość i szybkość przygotowania, robi się je za przysłowiowe "Zdrowaś Maryjo ale ostrzegam jak szybko się je robi tak szybko zostają zjadane!!
Składniki
25dag twarogu półtłustego
1 kostka margaryny
1 opakowanie cukru waniliowego
25dag mąki (ja zawsze daję więcej, bo chyba zawsze trafiam na dość wilgotny ser)
Z podanych składników zagnieść ciasto, wstawić do lodówki na ok. 1h
Po tym czasie rozwałkować ciasto dość cienko, wykrawać trójkąty, na każdy trójkącik kłaść pół łyżeczki powideł, zawijać w zgrabne rogaliki.
Piec w temp. 180stopni na kolor złocisty.
Po wyjęciu z piekarnika jeszcze ciepłe rogaliki obficie posypać cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz