Sałatkę w tym wydaniu odkryłam gdy w lodówce zalegała mi porcja rukoli i kawałek sera feta. Długo się nie zastanawiając postanowiłam przygotować z tych składników lunch do
pracy. Aby nie było nudno wykorzystałam również odrobinę suszonych pomidorów oraz gruszkę, której żywot również dobiegał końca na kuchennym blacie! ;) Tak powstał prototyp dzisiejszej sałatki, model prezentowany w przepisie poniżej to sałatka wzbogacona o plasterki upieczonego na chrupko boczku oraz sos miodowo-cytrynowy.
Sałatka jest przepyszna, lekka a za sprawą gruszki wykwintna i bez żadnych obaw można zaserwować ją jako przystawkę na uroczystej kolacji.
Składniki: (na dwie porcje)
2 solidne garści rukoli
4 suszone pomidory w oleju
1 dojrzała gruszka
6 plasterków cienko pokrojonego boczku podsmażone na złoto i odsączone z nadmiaru tłuszczu
2 plastry (0k.1,5cm każdy) sera typu feta
Dressing:
Sok z 1/2 cytryny
1 łyżeczka miodu
odrobina soli i pieprzu cayenne
Rukolę przepłukać osuszyć i ułożyć na talerzu.
Na rukolę ułożyć pokrojone w cienkie paski suszone pomidory, pokrojoną w kostkę fetę oraz plastry boczku.
Całość skropić sosem lub odrobiną oliwy z oliwek oraz sokiem z cytryny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz