
Składniki:
1 litr bardzo dojrzałych, słodkich jeżyn
60 - 70 dag cukru
ćwiartka spirytusu (0,25l)
0,5 l wódki (można wódkę zastąpić rumem lub dać po połowie rum i wódkę)
pół laski wanilii , 1-2 goździki
Jeżyny przebrać i układać w dużym słoju naprzemiennie z cukrem, trochę jeżyn, trochę cukru aż do wykończenia składników. Słój przykryć podwójnie złożoną gazą i odstawić w ciepłe miejsce na 10dni. Od czasu do czasu potrząsać słojem aby cukier się rozpuścił.
Owoce zalać spirytusem i odstawić na kolejne 10dni - pamiętać aby tym razem słój zakręcić zakrętką w innym razie cały alkohol wlany do owoców wyparuje.
Po tym czasie zlać alkoholowy sok do osobnego słoika a owoce rozdrobnić i zalać wódką lub rumem (u mnie chyba będzie rum - jestem bardzo ciekawa smaku). Dodać wanilię i goździki.
Odstawić zaprawę na kolejne 10dni, od czasu do czasu potrząsać słojem. Zlany sok wstawić do lodówki.
Po upływie 10dni owoce przecedzić przez gęste sito wyłożone gazą. Przefiltrowany płyn połączyć z sokiem odlanym przed rozdrobnieniem owoców. Porozlewać do butelek.
Nalewka "zdatna" do picia po 6miesiącach od zakorkowania :)
No to teraz z wielką flachą nalewki stawiasz się u mnie! :-D
OdpowiedzUsuńDzięki :)
OdpowiedzUsuńRobiłam nalewkę z takiego samego przepisu dwa lata temu.Była pyszna:)
OdpowiedzUsuńDziś dostałam jeżyny od sąsiadki i znów zamierzam z tegoż samego skorzystać. Pyychoooota:)