Nie znam osoby, która nie lubiłaby pizzy nawet najbardziej zagorzali wrogowie fast foodów lubią czasem zgrzeszyć dla tego włoskiego specjału. Przepis na moją wersję mini pizzerinek powstał na skutek robienia cebulaczków -> kilk <-, zostało mi trochę ciasta a że nie lubię wyrzucać jedzenia postanowiłam zrobić z nim coś pożytecznego i tak oto powstały maleńkie pizze na cieście serowym. Idealne na imprezę plenerową czy domówkę polecam serdecznie, zachwyci niejednego gościa :)
ów i śmieciowego jedzenia (przynajmniej z mojego otoczenia) pizzy od czasu do czasu sobie nie odmówią... ;) Przepis na te pizzopodobne małe przekąski wyszedł w tzw. "praniu" podczas robienia cebulaczków
Składniki:
ciasto serowe - przepis tu
1 laska pokrojonej w plasterki kiełbasy
ketchup
przyprawa do pizzy
niewielki kawałek startego na grubych oczkach żółtego sera
1 pokrojona w piórka cebula
Z ciasta rozwałkować placek o grubości ok. 0,5cm.
Małą szklanką lub literatka wykroić kółka.
Każde posmarować ketchupem, posypać przyprawą.
Na każde kółko ułożyć po kawałku kiełbasy i cebulki.
Posypać serem,
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180stopni na ok. 15min.
Smakują zarówno na ciepło jak i na zimno, najlepiej z ulubionymi sosami :)
Tak jest, wyrzucanie jedzenia to GRZECH! I chociaż pojęcie grzechu strasznie nam się jakoś wybieliło, ale my nie zapomnimy naszych babć, które skrzętnie zbierały resztki chleba, a z resztek ciasta makaronowego robiły Marzyni i Agniesi placuszki-podpłomyki na blasze :-D
OdpowiedzUsuńWpisz w google grafika: dzieża, a w drugiej karcie: żardniniera i pooglądaj kilka obrazków.
OdpowiedzUsuńWcale dzicie nie dziwota, że nie wisz, boś ty miastowo :-D
I gdy do mnie wpadniesz, to upieczemy te bułe!