piątek, 7 marca 2014

Babka majonezowa

Zaliczam się do ludzi, którzy najbardziej na świecie lubią ciasta nieskomplikowane, proste, które piecze się bez większego wysiłku jak i bez większego wysiłku się je później zjada. Moimi faworytami niewątpliwie są wszelkie babki, keksy i jabłeczniki. Ciężkim tortowym przekładańcom mówię stanowcze nie i robię je naprawdę rzadko. Babka majonezowa siedziała w mojej głowie od dłuższego czasu, pierwszy raz spotkałam się z nią w latach swojego szczęśliwego dzieciństwa, wtedy oczywiście byłam degustatorką i z pewnością nikt mnie wtedy nie oświecił, że w tym cieście jest MAJONEZ no i może to dobrze, bo jak to dziecko od razu wzięło by mnie obrzydzenie, bo jak majonez, który jest zarezerwowany do sałatki jarzynowej może znaleźć się w cieście?! Koniec końców przepis poszedł w niepamięć aby mógł zostać odkryty na nowo niedawno. Ciasto przygotowane w ten sposób jest przepyszne!! Wilgotne, mięciutkie, delikatne, spełnia wszystkie kryteria prostej babki i staje się moim number one na najbliższe tygodnie. Polecam wypróbować, bo naprawdę warto! Aha no i oczywiście o tym, że majonez nie jest wyczuwalny wspominać nie muszę? :)

Składniki:

4 jajka
1 szklanka cukru
1/2 szklanki mąki tortowej
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
5 łyżek majonezu
1 łyżeczka aromatu cytrynowego
cukier puder do posypania

Jajka z cukrem utrzeć na puch. Stopniowo dodawać przesianą wcześniej mąkę pszenną i ziemniaczaną, proszek do pieczenia, majonez, olejek. Miksować na najwyższych obrotach przez 4-5minut.
Blaszkę keksową nasmarować tłuszczem, wysypać bułką tartą. Wlać ciasto.
Piec w 180stopniach ok 35-40min. najlepiej patrzeć, obserwować i sprawdzić patyczkiem :)

3 komentarze:

  1. Tyle słyszałam o tej babce ale nigdy nie jadłam :) skuszę się na Twój przepis.

    OdpowiedzUsuń
  2. A jaki majonez dawałaś? Bo mój kwasowaty chyba się nie nada :-(

    OdpowiedzUsuń
  3. Mamciu normalny zwykły z Biedronki :)
    kwasowaty myślę, że da radę, bo przepis stary jak świat z ery octu i musztardy na półkach, zresztą w ogóle go nie czuć w cieście :)

    OdpowiedzUsuń

Printfriendly