Dzisiaj będzie o chlebie. Pamiętam jak dziś kiedy z mamą chodziłam do GSu (tak to były czasu GSów ;) ) po świeży chleb prosto z pieca z chrupiącą skórką i cieplutkim pulchnym wnętrzem. Najlepiej smakował jeszcze ciepły posmarowany masłem i posypany solą ach na samą myśl ślinka cieknie! Zapach pieczonego chleba kojarzy mi się również z moją kochaną Babcia Niną, która mieszka przy piekarni i za każdym razem gdy odwiedzam ją w godzinach wieczornych a w jej mieszkaniu są otwarte okna towarzyszy nam genialny zapach świeżo wypiekanego chleba! Dzisiejszy przepis może nie ma aż tyle wspólnego z tym chlebem, o którym pisałam przed chwilą jednak jego smak jest równie wspaniały a zapach unoszący się na cały dom podczas pieczenia równie genialny jak ten z piekarni obok mojej babci!!
Przepis pochodzi z książki 'Mała wielka uczta' autorstwa Pauliny Stępień z kotlet.tv po raz kolejny się nie zawiodłam, bo wyszło pysznie! :) Rzadko się zdarza aby w jednej książce mieściło się tyle smakowitych przepisów!! Rękami i nogami podpisuję się pod tą książką i kto jej nie ma zachęcam do kupna, bo to naprawdę ogromna skarbnica fajnych, prostych i szybkich przepisów! Dzisiaj na blogu przedstawię Wam mój pierwszy chleb! Chleb co prawda na drożdżach i mące pszennej ale pomimo to bardziej smakuje jak chleb niż bułka więc tego się trzymamy, że to właśnie mój pierwszy chleb w życiu! Na takie na zakwasie przyjdzie jeszcze pora a tymczasem zachęcam Was do wypróbowania przepisu prezentowanego poniżej jest naprawdę super! W oryginale autorka proponuje dodanie rodzynek ja jednak poszłam w klimaty bardziej wytrawne i dodałam suszonych pomidorów oraz odrobinę kminku wyszedł genialnie i to nie jest jedynie moja subiektywna opinia a opinia wszystkich degustujących! :)
Składniki: (na mały bochenek)
300g mąki pszennej
100ml ciepłej wody
7g suszonych drożdży
szczypta soli lub też dwie wg uznania
4 suszone pomidory drobno pokrojone
1/2 łyżeczki kminku
1 łyżka cukru
Mąkę wymieszać z drożdżami, solą i cukrem, wlać wodę lekko zagnieść dodać pomidory i kminek, zagniatać przez ok.5-10 min. Gdy ciasto będzie gotowe odstawić je na 30 minut do wyrośnięcia.
Po tym czasie uformować bochenek, ułożyć na blaszce, przykryć ściereczka i odstawić w ciepłe miejscu na 40minut. Po tym czasie chlebek piec w 200 stopniach przez ok. 20-25min.
Aby skórka była miękka autorka przepisu poleca wstawić naczynie z wodą, ja ten krok pominęłam, bo testowałam funkcje w piekarniku przeznaczoną do wypieku chleba i ciast drożdżowych - muszę przyznać funkcja daje radę! ;)
W najbliższej przyszłości mam plan upiec podobny chlebek tylko ze zmienionymi składnikami efekt końcowy na pewno poznacie na blogu! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz