Dżem truskawkowy to mój niewątpliwy faworyt w tym roku postanowiłam go podkręcić rabarbarem. To był strzał w dziesiątkę! Wyszło pysznie i niebanalnie. Zdaję sobie sprawę, że sezon truskawkowy chyli się ku końcowi ale właśnie teraz niepozorne drobne truskawki są najsłodsze i wspaniale nadają się na pyszne przetwory. Smak dżemu truskawkowego to niewątpliwie smak lata, dzieciństwa i beztroskiego biegania po podwórzu z pajdą chleba, porozbijanymi kolanami i umorusaną szczęśliwą buzią. Właśnie z tej tęsknoty za tamtymi wakacjami powstały te małe słoiczki ze słodkim wnętrzem dzięki którym chociaż na chwilę mogę się przenieść do tego beztroskiego życia. Miłych wakacji Kochani!! Ja swoje spędzam pracująco-intensywnie i jak na szanującego Polaka przystało na urlopie planuję remonty więc gdyby przepisy pojawiały się rzadziej wybaczcie, bo kiedyś trzeba to własne gniazdko uwić... ;)
Składniki: (na 8 małych słoiczków)
1,5kg truskawek
0,5kg rabarbaru
65dag cukru
2 opakowania żelfixu 3:1
Truskawki i rabarbar oczyścić,pokroić na mniejsze kawałki, wrzucić do garnka zasypać żelfixem.
Podgrzewać na małym ogniu aż owoce zaczną się do siebie kleić. Wsypać cukier, podgrzewać stale mieszając. Gdy truskawki puszczą sok mieszać aż do momentu zagotowania od tego czasu odliczyć 3-4min. po tym czasie przelać dżem do wyparzonych słoików, zakręcić i postawić do góry nogami. Pozostawić do wystygnięcia, dla tych co nie ufają słoikom twist polecam słoiczki zagotować tak jak to się robi przy zwykłej pasteryzacji na mokro. Ja osobiście tego nie robi - lenistwo bierze górę ;)
Aguniu, to wij, wij, bo że będzie smacznie i syto w Twoim gniazdku, to Mamcia nie wątpi :-)
OdpowiedzUsuń